niedziela, 24 stycznia 2010

numer 2 - ROBERT KUTA

WALPAPIER numer 2 Robert Kuta

WALPAPIER POLECA:
. BLOG ROBERTA KUTY http://www.robertkuta.blogspot.com/
. Wystawę Roberta Kuty w BWA w Tarnowie.
Galeria Miejska BWA zaprasza w piątek, 29 stycznia o godz. 18:30 do Pasażu Tertila na wernisaż wystawy malarstwa Roberta Kuty. „Jestem ikoną tej dekady, po to się urodziłem”. R. Kuta jest jednym z najciekawszych i najbardziej ekscentrycznych artystów młodego pokolenia, urodzonego w Tarnowie. Podczas wernisażu będzie można nabyć limitowaną serię artzinów artysty.
Robert Kuta, ur. 1988 w Tarnowie, absolwent Liceum Plastycznego w Tarnowie. Obecnie student III roku Malarstwa, I Pracownia Interdyscyplinarna prof. Zbigniew Bajek, Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie. W 2008 roku otrzymał stypendium twórcze Telewizji Polskiej w konkursie „Dolina kreatywna, czyli czego szuka młoda sztuka” (I miejsce). W październiku 2009 był uczestnikiem Art & Fashion Festiwal „Fashion Workshop” prowadzonym przez Monikę Jakubiak, polską projektantkę współpracującą m.in. z Vivienne Westwood. Kuta zajmuje się malarstwem, rysunkiem, fotografuje siebie, wydaje własne fanziny, pisze teksty o sobie, oraz szyje unikatowe ubrania. Prowadzi bloga robertkuta.blogspot.com w całości poświęconego własnej osobie. Swoje prace wystawia od 2007 roku, realizując wystawy indywidualne, biorąc równocześnie udział w licznych projektach zbiorowych. Laureat wielu nagród i wyróżnień.
”(...) Dziecko Warhola. Nowy Basquiat. Obrazkowe sumienie młodego, wielkomiejskiego pokolenia. Osobowość i talent. Anonimowy, utalentowany łobuz z niezwykłym życiorysem. Uwielbia swoją babcię. Ciągnie się za nim opinia przereklamowanego, zblazowanego dzieciaka. Inni uważają, że jest nową nadzieją znudzonego środowiska. Od wyrzutka do elity. Ma w sobie to coś – urodę, talent, osobowość, życiorys, tajemnicę, coś, co każe uważać go za ikonę. Jak Debbie, Andy, Lou przed nim. Brzydzi go gatunek ludzki, a jednocześnie ludzi uwielbia. Z wzajemnością. Jest gwiazdą każdej imprezy. Świetnie funkcjonuje wśród ludzi świata mody. Widywany na pokazach, fotografowany przez mistrzów. Nosi wytarte dżinsy, poszarpane tiszerty własnego projektu, kamizelki dla dzieci. I buty. Zawsze musi mieć ciekawe buty, i lubi, gdy zwracają na nie uwagę. Zawsze z aparatem fotograficznym. Uwielbia eksperymentować. Buntownicza natura nie pozwala mu tolerować współczesnych środków komunikacji. Jego sztuka jest dokładnie taka, jak współczesna masowa rzeczywistość – ekshibicjonistyczna, wulgarna, wścibska, egocentryczna. Zdjęcia Kuty są obrazkowym reality-show. W roli głównej on. Zdjęcia zatrzymują mijającą chwilę. Stworzył własną przestrzeń w mieszkaniu, które dzielił z koleżanką. I w pracowni. W obu tych miejscach panuje totalny bałagan. Chaos i brud. Tylko tak potrafi funkcjonować. Wszędzie walają się farby, zdjęcia, ciuchy. Ma świetny gust, wiecznie niegrzeczny chłopiec.” (http://robertkuta.blogspot.com)